Czas Wielkiego Postu – czas oczyszczenia

Oczyszczczenie

“Im więcej kto opuszczony z tym większą miłością służyć mu trzeba, bo samego Pana Jezusa w osobie tego ubogiego ratujemy.”

Św. Brat Albert

Czas Wielkiego Postu- czas oczyszczenia, czas by serca nasze były piękne w Bogu.

Maryjo, Matko moja i Pani moja, oddaję Ci duszę i ciało moje, życie i śmierć moją, i to, co po niej nastąpi. Wszystko składam w Twoje ręce, o Matko moja. Okryj swym płaszczem dziewiczym moją duszę i udziel mi łaski czystości serca, duszy i ciała, i broń mnie swą potęgą przed nieprzyjaciółmi wszelkimi, a szczególnie przed tymi, którzy złośliwość swoją pokrywają maską cnoty. O śliczna Lilio, Tyś dla mnie zwierciadłem, o Matko moja. /Dz. s. Faustyny 79/

Tak w swoim dzienniczku duchowym notuje św. S. Faustyna. Maryjo i my pragniemy wszystko składać w Twoje ręce, o Matko, by Twój płaszcz okrył nasze dusze, a przez to duchowe okrycie, byś udzieliła naszym sercom łaski czystości, by nasze serce, dusza, ciało były czyste z miłości do Boga.

Pismo Święte nam mówi w Ewangelii według Świętego Jana w 15, 3-4
<<Wy już jesteście czyści dzięki Słowu, które wypowiedziałem do was. Trwajcie we Mnie, a Ja w was [będę trwać].>>

Jesteśmy czyści, stajemy się czyści dzięki Słowu… Maryja w czasie Zwiastowania przyjmuje do serca swego Słowo, które od początku było u Boga, bo Bogiem było Słowo. To właśnie przez Słowo, którym jest Jezus zrodzony przez Maryję i za Jej przyczyną stajemy się czyści. To Ona, Maryja uprasza nam tą czystość od swojego Syna. Ona, Matka bardzo pragnie, by Jej dzieci były czyste, by Jej dzieci stawały się blaskiem potęgi i mocy Boga.

Kiedy w Kościele na początku Mszy Świętej żałujemy za grzechy, mówimy: „ ….że bardzo zgrzeszyłem myślą, mową, uczynkiem …”. Ta przestrzeń, którą oddajemy Bogu przez Maryję, by ona została oczyszczona.

Myśli nasze oddane Bogu i karmione Słowem Bożym ulegają przekształceniu, które to możemy nazwać nowym kształtem, nowym widzeniem rzeczywistości . Gdy myśli nasze będziemy często zanurzać w Sercu Jezusa i Maryi ( odmawiając np. litanie, częsta Adoracja, Eucharystia), w Morzu Miłosierdzia – Koronka do Bożego Miłosierdzia, to efektem tej Bożej kąpieli będzie dla każdego z nas nowe życie, nowe życie w Duchu Świętym.

Myśli Boże prowadzą ku Miłości i Miłowaniu, widzeniu dobra, a odrzucaniu zła. Myśli nabierają wartości, a tym samym nasze życie nabiera nowego wymiaru i nowej przestrzeni. A teraz o tym jak mówimy, co mówimy… kiedy nasza mowa ulega oczyszczeniu sam ton, w tej perspektywie nowego, zaczyna można powiedzieć „duchowo śpiewać”, a nawet kiedy potrzeba będzie radykalnej postawy i głos nabierze wymiaru dzwonu, to i wtedy czystość, miłość przenikać będzie serca ludzi, wstrząsając, przebudzając, wołając jak głos wołającego na pustyni. << Powiedział: Jam głos wołającego na pustyni: Prostujcie drogę Pańską, jak rzekł prorok Izajasz>> J 1, 23.

Maryjo ,a Ty kiedy usłyszałaś wolę Ojca z Twoich ust wypłynęła pieśń uwielbienia Magnificat. Matko daj by mowa nasza w codzienności do żony, męża, dzieci, osób z którymi będziemy, była łaską budowania Cywilizacji Miłości, o której tak pięknie i często mówił Święty Jan Paweł II.

Czyny – by nasze czyny miały wymiar piękna, którym jest Bóg i one powinny być oczyszczane. Czyny, które oddajemy Bogu, te najmniejsze i te największe mogą owocować wtedy, kiedy nabierają wymiaru nadprzyrodzonego . Może ktoś powie „nadprzyrodzony” zbyt wielkie to słowo, to nie dla mnie. A ja powiem tobie dzisiaj, że nie….To rzekome słowo nadzwyczajne, nadprzyrodzone prowadzi ku największej prostocie. Wtedy właśnie, kiedy czyny stają się proste, nabierają wartości w Bogu, stają się nadprzyrodzone. Maryja zapewne wszystko co czyniła, robiła to z miłości do Boga. I teraz pytanie do mnie i do ciebie, czy ty droga żono prasując mężowi koszule, może mówisz, że znów to samo i narzekasz… i ta czynność dopóki nie nabierze kierunku „ku Górze” pozostanie tylko światowa, narzekanie, trud… ale kiedy, ty prasując tą koszulę, dziękować będziesz Bogu za męża, za jego życie, za chwile trudne i te pełne radości, to ta czynność staje się czysta, to w tą czynność zstępuje Boża łaska, miłość…. Spróbuj.

Taki przykład, ale oczywiście chodzi o każdego z nas żona, mąż, dzieci, kapłani, siostry zakonne… chciejmy w tą przestrzeń czynienia dobra w każdym wymiarze i stanie zapraszać Boga, ucząc się od naszej Matki Maryi, by czyny nasze stawały się światłem i promieniowały w tym świecie w którym żyjemy.

Celowo na koniec zostawiłam serce, bo to o czym pisałam, jest wpisane w nasze serce. Można powiedzieć, że serce równa się słowo, myśl, uczynek. Oby ten znak równości stał się dla nas znakiem Bożej równowagi w nas. Stał się belką, Krzyżem, który zakwitnie cnotą czystości.

Kiedy życie nasze idzie z duchem tego świata, wtedy giniemy, marniejemy i nie ma w nas życia.

Prośmy Matkę Bożą, Mistrzynię Cnót o tą przeogromną łaskę bycia czystym i chciejmy każdego dnia wynagradzać Sercom Jezusa i Maryi za każdą nieczystość, która godzi w Ich Serca. Za ból i cierpienie. A my dążmy do Tego co w górze.

Przyjmij teraz to słowo z dzienniczka duchowego św. S. Faustyny, bo ono jest dla Ciebie, Bóg przez tą Świętą mówi do Ciebie: „ Kiedy po Mszy Świętej wyszłam do ogrodu, aby sobie odprawić rozmyślanie, ponieważ o tej porze jeszcze pacjentów nie było w ogrodzie, więc byłam swobodna; kiedy rozmyślałam o dobrodziejstwach Bożych, serce moje rozpalało się silną miłością, że zdawało mi się, że pierś mi rozsadzi. Wtem stanął przede mną Jezus i rzekł: Co ty tu robisz tak wcześnie? Odpowiedziałam: Rozmyślam o Tobie, o Twoim miłosierdziu i dobroci ku nam. A, Ty, Jezu, co tu robisz? Wyszedłem na twoje spotkanie, aby cię obsypać nowymi łaskami. Szukam dusz, które by łaskę Moją przyjąć chciały”. /Dz. S. Faustyny 1705/

Bóg czeka na odpowiedź, czy powiesz jak Maryja FIAT? Przyjmiesz łaskę właśnie teraz w tym miejscu w którym się obecnie znajdujesz? To jest twój czas łaski, współpracy z łaską by stać się czystym jak kryształ.

„O życie szare i monotonne, ile w tobie skarbów. Żadna godzina nie jest podobna do siebie, a więc szarzyzna i monotonia znikają, kiedy patrzę na wszystko okiem wiary. Łaska, która jest dla mnie w tej godzinie, nie powtórzy się w godzinie drugiej. Będzie mi dana w godzinie drugiej, ale już nie ta sama. Czas przechodzi, a nigdy nie wraca. Co w sobie zawiera, nie zmieni się nigdy; pieczętuje pieczęcią na wieki”. / Dz. S.F. 62/

Zobacz również…

Adres siedziby:

Sokolniki 196,
42-320 Sokolniki

NIP: 5771975050
Regon: 242925609
KRS: 0000419808

Chcesz nas wesprzeć finansowo?

Każda złotówka może mieć wartość miliona.

Bank PKO BP :
PL 18 1020 2498 0000 8002 0490 5487
KOD SWIFT (przelewy zagraniczne) – BPKOPLPW

0
    Twój koszyk
    Twój koszyk jest pustyWróć do sklepu